'Perspektywa z Warszawy':
Carolina, dział operacji

 

Goldman Sachs otworzył biuro w Warszawie w 2010 r. i od tamtej pory rozwija się w Polsce i na terytorium EMEA. Carolina, z-ca dyrektora działu operacji w Warszawie, pracuje w firmie od dwunastu lat. Opowiada o swojej karierze i doświadczeniu w Polsce od czasu przeprowadzki do Warszawy rok temu.

Czy możesz streścić przebieg swojej kariery w firmie?
Zaczęłam pracę w firmie na stanowisku analityka w dziale operacji w biurze w Jersey w lipcu 2007 r. Od tamtej pory pracowałam również w naszych biurach w Londynie, Nowym Jorku i Salt Lake City. Równocześnie realizowałam plany rodzinne i urodziłam troje dzieci, z których dwoje urodziło się w Nowym Jorku, a jedno w Salt Lake City. W Warszawie niezwykle łatwo jest wychowywać dzieci; jest w trakcie gwałtownego wzrostu, co przyciąga wiele młodych rodzin, które miasto wita z otwartymi ramionami. Moim dzieciom bardzo się tu podoba i teraz uczą się języka polskiego!

Jak postrzegasz doświadczenie pracy w rożnych biurach?
Mimo, że biura Goldman Sachs wyglądają podobnie i robią podobne wrażenie, to w sposób oczywisty niepowtarzalna kultura miejscowa łączy się z firmową kulturą innowacyjności i współpracy. I tak jest właśnie w Warszawie, gdzie kultura innowacyjności jest bardzo silna i żywotna; jest wiele osób, które są specjalistami w technologiach i rozpoczynają swoją karierę pełni energii i pomysłów. Obecnie życie w Warszawie niesie ze sobą wiele energii i jest ekscytujące. Oczywiście są różnice w przypadku pracy w mniejszych biurach: międzynarodowe zebrania zwykle nie odbywają się osobiście, więc musimy korzystać z osiągnięć technologii, aby się porozumiewać. Ale mamy ogromne wsparcie od dyrektorów wyższego szczebla w firmie, które często przyjeżdża do Warszawy i przyjmuje przedstawicieli władz miejscowych oraz organizuje liczne spotkania, co daje nam możliwości uczestnictwa na żywo.

Co według Ciebie najbardziej wyróżnia polską kulturę?
Naprawdę uderza mnie podobieństwo pomiędzy kulturą polską, a tą, w której wychowałam się w Ameryce Południowej. W Polsce duża rola jest przywiązywana do wspólnych posiłków i atmosfery rodzinnej. Zdecydowanie nie jest akceptowane jedzenie obiadu przy biurku!

Jaki wpływ na Ciebie miały podróże po świecie podczas trwania Twojej kariery zawodowej?
Mobilność odgrywa ważną rolę w rozwoju mojej kariery. Dzięki niej zdobyłam doświadczenie zawodowe, ale również zyskałam perspektywę, która umożliwiła mi poszerzenie wiedzy technicznej i dzięki której lepiej zarządzam zespołem. Dzięki pracy w różnych miejscach na świecie, z ludźmi pochodzącymi z różnych krajów, mam większą świadomość istnienia różnych perspektyw i opinii, które wnoszą ze sobą poszczególne osoby. To jest atut, który próbuję wykorzystać w dalszej nauce i podwyższaniu swoich umiejętności zarządzania. Przywiodło mnie to punktu, w którym dostosowuję swoje spojrzenie i zmieniam niektóre metodologie; ogólnie stałam się bardziej odporna i świadoma.

Co najbardziej poleciłaby Pani zobaczyć w Warszawie?
Polska jest bardzo atrakcyjnym krajem dla turystów. Naprawdę poznałam wiele nowych rzeczy zwiedzając ten kraj ze swoją rodziną. Moim zdaniem odwiedzający Warszawę muszą koniecznie pójść do Łazienek i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.